Kamery będą śledzić kierowców na ulicach Kalisza

Na przełomie listopada i grudnia w Kaliszu ma uszyć zintegrowany system sterowania ruchem. Obejmuje ona 23 newralgiczne skrzyżowania. System będzie polegać na zbieraniu bieżących informacji o sytuacji na kaliskich drogach, a następnie na dostosowaniu do tej pracy sygnalizacji w newralgicznych punktach miasta. Tam, gdzie będą się tworzyć zatory, automatycznie wydłuży się cykl zielonego światła. Ale nie tylko...

Na alei Wojska Polskiego oraz ulicach Górnośląskiej i Wrocławskiej działać będzie m.in. system wykrywający i rejestrujący pojazdy przejeżdżające na czerwonym świetle. Kamery będą tropić tego typu wykroczenia na skrzyżowaniach alei Wojska Polskiego z ulicami Majkowską, Poznańską i przy wjeździe na osiedle Dobrzec za rondem Westerplatte oraz na skrzyżowaniach ulic Górnośląskiej z Serbinowską oraz z ulicą Legionów. W tym przypadku zdjęcia i filmy kierowców łamiących przepisy Zarząd Dróg Miejskich w Kaliszu przekazywał będzie do Straży Miejskiej Kalisza, a ta zajmie się ich rozliczaniem.

Kolejny podsystem, to selekcyjne ważenie pojazdów. Na ulicy Wrocławskiej oraz na wjeździe do Kalisza od strony obwodnicy Nowych Skalmierzyc działać będą wagi, których zadaniem będzie wychwytywanie przeładowanych ciężarówek.

- Jeśli okaże się, że pojazd przekracza dopuszczalny nacisk na oś, wówczas sygnał będzie trafiał do Inspekcji Transportu Drogowego. Przeciążony pojazd będzie kierowany na specjalnie wybudowany parking przy ulicy Poznańskiej. Tam odbywać się będzie szczegółowe ważenie i rozliczanie kierowcy - mówi Krzysztof Gałka, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu.

Zintegrowany system sterowania ruchem umożliwi również wykrywanie pojazdów poszukiwanych. Wystarczy, że ZDM otrzyma od policji numery rejestracyjne pojazdu i wprowadzi je do systemu. Aparatura natychmiast je wykryje, jeśli tylko taki pojazd pojawi się na którejś z ulic śledzonych przez kamery.

System pozwoli też mierzyć natężenie ruchu na skrzyżowaniach z podziałem na auta osobowe i ciężarowe. Obsługujący system będą mogli także w czasie rzeczywistym obserwować sytuację na drogach.

Wśród kaliskich kierowców sporo emocji wzbudza kolejny podsystem. Chodzi o odcinkowy pomiar prędkości. Na ulicach już pojawiły się znaki informujące o takim rozwiązaniu.

"Jeżdżę ostatnio sporo po naszym Kaliszu i kilka dni temu rzuciła mi się pewna rzecz w oczy. Skręcając od Castoramy w aleję Wojska Polskiego pojawiło się niecodzienne oznakowanie" - napisał do nas pan Grzegorz, jeden z czytelników.

Otóż, przy alei Wojska Polskiego stanął znak symbolizujący fotoradar oraz ostrzegający o pomiarze prędkości na odcinku 1,3 kilometra.

"Ogólna lista takich odcinków w Polsce nie uwzględnia Kalisza, wychodzi więc na to, że to nasze wewnątrzkaliskie przedsięwzięcie" - dodaje nasz czytelnik.

W sumie w całym kraju miejsc, w których odbywać się będzie odcinkowy pomiar prędkości, ma być 34. W ich oficjalnym wykazie opublikowanym przez Inspekcję Transportu Drogowego Kalisza nie ma. Z Wielkopolski jest tylko odcinek 2,5 kilometra w Tarnowie Podgórnym na drodze krajowej nr 92.

Odcinkowy pomiar prędkości polega na tym, że odpowiednie urządzenia rejestrują czasu przejazdu samochodu przez wyznaczoną strefę. Aparatura oblicza średnią prędkość. Jeśli będzie ona wyższa od dozwolonej na danym odcinku, wówczas właściciel sfotografowanego pojazdu otrzyma korespondencję z propozycją przyjęcia mandatu lub wskazania sprawcy wykroczenia. Taki odcinkowy pomiar prędkości będzie też działał w Kaliszu i to w aż trzech miejscach: na alei Wojska Polskiego od Makro do pierwszego wjazdu na osiedle Dobrzec, na alei Wojska Polskiego od Serbinowskiej w kierunku ul. Widok oraz na ul. Wrocławskiej na odcinku między ulicami Zachodnią a Podmiejską. ZDM otrzymał w tej sprawie między innymi pozytywną opinię Głównego Inspektora Transportu Drogowego.

Jak zapewnia Krzysztof Gałka, pomiar prędkości jak na razie nie będzie jednak funkcjonował.

- Odpowiednie urządzenia zostaną zamontowane i na chwilę obecną będziemy korzystać z tego systemu do celów statystycznych. Nie będzie z tego tytułu żadnych konsekwencji w stosunku do kierowców. Będziemy na razie przyglądać się, jaki to jest problem - mówi nam szef ZDM.

Kierowcom ma być lżej

Budowa zintegrowanego system sterowania ruchem w Kaliszu ma przede wszystkim ułatwić kierowcom poruszanie się po mieście. Inteligentna sygnalizacja świetlna zamontowana na 23 skrzyżowaniach ma przede wszystkim pomóc rozładować korki na drogach, zwłaszcza w godzinach szczytu. Tam, gdzie będą się tworzyć zatory, automatycznie wydłużany będzie cykl zielonego światła. Kierowcom ma być lżej.

Dane trafiać będą do Centrum Sterowania Ruchem, mieszczącego się w siedzibie Zarządu Dróg Miejskich przy ulicy Złotej. Jego budowa i wyposażenie kosztowały ponad 100 tysięcy złotych. To tutaj pracownicy ZDM będą mieli podgląd na wszystkie skrzyżowania objęte systemem. Zostało ono wyposażone w kilkanaście monitorów oraz komputery. Pracownik będzie mógł mieć podgląd z wybranej przez siebie kamery.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!