Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto zmienia zdanie i nie chce oddać Żydom szkoły

Daria Kubiak
Andrzej Kurzyński
Władze Kalisza chcą nowej ugody w sprawie zwrotu nieruchomości u zbiegu ul. Nowy Świat z Handlową w Kaliszu. Komisja Regulacyjna dała miastu i związkowi gmin żydowskich czas na porozumienie. Co z niego wyniknie?

Miasto nie zawarło ugody ze Związkiem Gmin Wyznaniowych Żydowskich przed Komisją Regulacyjną w sprawie przekazania związkowi terenu byłego cmentarza żydowskiego u zbiegu ulic Nowy Świat i Handlowej. Teren, o który zabiega od lat gmina żydowska, obejmuje m.in. zabudowania byłego Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego: szkołę, internat, boisko i znajdujący się obok budynek mieszkalny.

Do roku 2003 miasto nie zamierzało uwzględnić roszczeń gminy żydowskiej.

- Od 2003 roku prowadziliśmy rozmowy z przedstawicielami społeczności żydowskiej w sprawie zwrotu mienia - przypomina były prezydent Kalisza Janusz Pęcherz. - Wystąpiłem wówczas z memorandum. Miasto gotowe było oddać to, co się stronie żydowskiej należy, ale w zamian oczekiwaliśmy zaangażowania społeczności żydowskiej w odtworzenie ośrodka z ul. Handlowej w innym miejscu. Miasto wskazało wówczas lokalizację przy ul. Żwirki i Wigury. W sprawę włączyło się Ministerstwo Edukacji, które - jak się wydawało - chciało definitywnie uregulować sprawę byłego cmentarza, ale nie znalazło pieniędzy na nową inwestycję.

Ta koncepcja więc upadła. Przez kilka kolejnych lat w relacjach miasto - związek gmin żydowskich nastąpił zastój. Los ośrodka szkolno-wychowawczego pozostał nieokreślony. Sprawy nabrały tempa z chwilą, gdy z rezerwy państwa przyznano Kaliszowi 3,5 mln zł na ewentualne przeniesienie tej placówki.

Miasto zaadaptowało na nową siedzibę ośrodka budynek przy ul. Kordeckiego. Gmina żydowska nie rezygnowała jednak ze swych dążeń i podejmowała kolejne negocjacje z władzami Kalisza.

- W 2012 roku doszło do wznowienia rozmów w Kaliszu - przypomina Janusz Pęcherz. - Miasto stało na stanowisku, że na obszarze byłego cmentarza powinno powstać reprezentacyjne miejsce upamiętniające nekropolię - cel wycieczek m. in. z Izraela.

Wówczas okazało się, że potrzebna jest regulacja prawna przenosząca własność nieruchomości na Skarb Państwa.
Kolejnym przełomem było porozumienie z września 2014 roku pomiędzy miastem, ZGWŻ i Skarbem Państwa. Strony zobowiązały się do zawarcia ugody po stwierdzeniu zasiedzenia nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa. Byłe władze Kalisza z prezydentem Januszem Pęcherzem gotowe były przekazać ZGWŻ cały teren ośrodka szkolnego: budynki i boisko. Z kolei ZGWŻ zobowiązał się do użyczenia miastu na 25 lat budynku internatu i budynku mieszkalnego. Pozostałe budynki strona żydowska zamierzała rozebrać.

- Wówczas doprowadziliśmy do stanu akceptowalnego przez obydwie strony - dodaje były prezydent Kalisza.

Obecne władze miasta zweryfikowały jednak stanowisko w tej sprawie, czemu dały wyraz podczas posiedzenia Komisji Regulacyjnej, które odbyło się 23 czerwca w Warszawie. Miasto złożyło wniosek o umorzenie postępowania regulacyjnego w części dotyczącej budynków byłego ośrodka szkolnego przy ul. Handlowej. Władze Kalisza dążą do tego, aby przedmiotem regulacji był tylko teren niezabudowany.

- W trakcie postępowania przed komisją wykazałem, że uregulowanie sprawy cmentarza to nie tylko interes gminy żydowskiej, ale także interes społeczny mieszkańców Kalisza - mówi wiceprezydent Piotr Kościelny. - Przychylając się do idei upamiętnienia cmentarza żydowskiego, jednocześnie chcemy zachować budynek szkolny i internat przy ul. Handlowej. Do tych obiektów chcemy bowiem przenieść Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci i Młodzieży Słabosłyszącej i Niesłyszącej z ulicy Kordeckiego ze względu na fatalny stan techniczny budynku, w jakim on funkcjonuje.

Według byłego prezydenta Kalisza Janusza Pęcherza, to oznacza rozpoczęcie negocjacji od początku.

- Zawsze jest szansa na ugodę. Jeśli to się uda i społeczność żydowska zgodzi się tylko na boisko, to będę błogosławił obecnym władzom miasta - dodaje Janusz Pęcherz.

Komisja Regulacyjna przyjęła wniosek miasta, a jednocześnie odroczyła rozprawę, dając stronom czas na rozmowy ugodowe. Gminę żydowską zobowiązano do dokładnego geodezyjnego określenia obszaru byłego cmentarza w odniesieniu do granic budynków.

- Kaliszanie są bardzo zadowoleni z obecnego stanowiska miasta w sprawie byłego cmentarza, czego dowodzą kierowane do władz słowa uznania i podziękowania - zapewnia wiceprezydent Kościelny.

Spotkanie władz Kalisza z reprezentacją gminy żydowskiej odbędzie się w lipcu.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski