Sześcioletni uczeń szkoły na kaliskim Zagorzynku sam wyszedł z placówki i na nogach zamierzał dotrzeć do domu w... Kościelnej Wsi. Wszystko wyszło na jaw po tym, jak do szkoły przyjechał ojciec dziecka, aby je odebrać. Wówczas okazało się, że sześciolatka w szkole nie ma. Mężczyzna natychmiast zaalarmował policję. W kaliskiej komendzie wszczęto alarm. O zaginięciu chłopca zostały zaalarmowane wszystkie patrole, które rozpoczęły poszukiwania dziecka.
Po kilkudziesięciu minutach chłopiec odnalazł się cały i zdrowy na ulicy Poznańskiej, w okolicy Galerii Kalisz.
Kaliska policja wyjaśnia, kto ponosi odpowiedzialność za to, że dziecko bez opieki wyszło ze szkoły opuściło szkołę. Chłopiec miał tłumaczyć mundurowym, że nie mógł doczekać się przyjazdu taty.
- Trwają czynności zmierzające do ustalenia wszystkich okoliczności tego zdarzenia - mówi mł. asp. Witold Woźniak z Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Na święta w Ziemi Kaliskiej+ mamy dla Was świąteczną promocję. Cały rok czytania za pół ceny. Kliknij i sprawdź. Zapraszamy!
ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?