Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaliszanie na wielkiej aukcji tuńczyka w Japonii [FOTO]

AND
Noworoczna aukcja tuńczyka odbyła się 5 stycznia na giełdzie rybnej Tsukiji w Tokio. Jej uczestnikami już po raz kolejny byli przedstawiciele kaliskiego Maguro Sushi Bar, jedynej restauracji w Polsce uczestniczącej w tym niezwykłym wydarzeniu.

Już od samego świtu przed restauracją Zanmai zbierały się tłumy dziennikarzy przewidując, iż to właśnie tam przywędruje najlepsza ryba tegorocznej licytacji. Aukcja rozpoczęła się od ujmującego przemówienia Yoshinari Sekimoto, przedstawiciela hurtowników rybnych, który podziękował wszystkim pokoleniom rybaków i klientom giełdy Tsukiji za ponad 80-cio letnią współpracę w tym miejscu.

Około godziny 6 rano stało się jasne, że to właśnie Kimura wylicytował najdroższego tuńczyka. Krótko po tym zwycięski pochód przeszedł dumnie przez giełdę Tsukiji wychodząc przez bramę główną aż do położonej nieopodal restauracji z przygotowaną już witryną.

Tegoroczna aukcja miała bardzo uroczysty charakter ale wyczuwało się również atmosferę nostalgii ponieważ najdroższa ryba przejdzie do historii jako ostatnia wylicytowana na giełdzie rybnej Tsukiji w Tokio. Od listopada 2016 giełda przenosi się na sztuczną wyspę Toyosu wybudowaną na zachodnim brzegu ujścia rzeki Sumidy.

Mimo że za wylicytowany okaz trzeba było zapłacić 14 mln jenów, 3 razy tyle co w roku ubiegłym, cena daleka jest od rekordu który został ustanowiony w 2013 kiedy za podobnej wielkości rybę zapłacono bagatela 1 763 000 dolarów. Zwycięzca po zakończeniu licytacji skromnie dodał: - Jestem szczęśliwy, że mogłem kupić najdroższą rybę po raz ostatni na Tsukiji! Wartość jednego kilograma ryby wyniosła 70 tysięcy jenów czyli bagatela 2300zł.

Już po kolejny przedstawiciele Maguro Sushi Bar jako jedynej restauracji z Polski mieli okazję obserwować noworoczną giełdę tuńczyka w stolicy Japonii.

- Jest to dla nas ogromny zaszczyt tym bardziej, że historia dzieje się na naszych oczach. Z drugiej strony cieszymy się, że możemy ciągle podnosić jakość naszego sushi i tworzyć zgrany zespół na bardzo wysokim światowym poziomie w rodzinnym mieście Kaliszu – mówi Paweł Popiołek, właściciel kaliskiej restauracji.

- Mamy już duże doświadczenie w współpracy z Japończykami, a na targu rybnym spotkaliśmy bardzo wielu przyjaciół, więc czuliśmy się praktycznie jak w domu - dodaje syn właściciela Zachariasz.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski